Przedszkola publiczne są tak mocno oblegane, że coraz częściej brakuje w nich wolnych miejsc. Nawet ten, kto spróbuje zapisać do nich dziecko chociażby z dwumiesięcznym wyprzedzeniem, nieraz będzie musiał pogodzić się z porażką, gdy okaże się, że pozostali rodzice pomyśleli o tym rok czy nawet dwa lata wcześniej. A co wtedy? Co zrobić, jeżeli po obdzwonieniu wszystkich możliwych przedszkoli publicznych okaże się, że w żadnym z nich nie ma już nawet jednego wolnego miejsca dla jednego dziecka? Z takiej sytuacji można się wykaraskać wyłącznie w jeden sposób – poprzez posłanie malucha do przedszkola prywatnego.
Czy warto wybrać przedszkole prywatne?
To, co najbardziej zainteresuje rodziców postawionych w takiej sytuacji, to to, ile takie przedszkole prywatne w ogóle kosztuje. Można się domyślać, że niestety niemało. Ale czy aby na pewno na tyle dużo, by przeciętna rodzina, w której obie osoby dorosłe są pracujące, nie była w stanie sprostać kolejnym obciążeniom finansowym? Na ogół wcale nie. Sytuacja wygląda tym korzystniej, im mniejsze jest miasto, w którym chce się zapisać malca do przedszkola prywatnego, bo oczywiście w tych dużych miastach (np. Wrocławiu, Warszawie lub Krakowie) stawki będą wyglądać inaczej i będą oczywiście wyższe. Konkrety? Miesięczny pobyt dziecka w przedszkolu niepublicznym to koszt kilkuset złotych – od dwustu do mniej więcej pięciuset złotych. Nie jest to niestety jedyny wydatek. Do tej podstawowej ceny należy bowiem od razu dodać koszty wyżywienia, które niby nie jest niezbędne, ale jednak jest wykupowane dosłownie przez wszystkich rodziców. Jedzenie sprawia, że ostatecznie na takie przedszkole niepubliczne trzeba przeznaczyć od mniej więcej trzystu pięćdziesięciu do nawet tysiąca złotych na miesiąc. Czy gra jest warta świeczki? Otóż często tak. Rodzice, którzy posyłają dzieci do przedszkoli prywatnych, płacą więcej, ale też dużo więcej zyskują i są w stanie zapewnić maluchom znacznie korzystniejsze warunki do dalszego rozwoju.
Powiązane tematy
Dzieci jako ambasadorzy marki: Gadżety reklamowe jako klucz do serc młodych konsumenów
Jak przygotować dziecko do rozwodu rodziców?
Jakie zabawki edukacyjne dla dziecka w wieku 3 lat?