Rodzice często opowiadają historie z życia ich dzieci, w tym o trudnych początkach swych pociech w żłobkach oraz w przedszkolach. I chociaż nie ma w tym niczego dziwnego, a wręcz jest to sytuacja normalna, niektórych rodziców przeraża wizja ich nieszczęśliwego w przedszkolu potomka. A przecież trzeba się liczyć z tym, że każdy człowiek, w tym również małe dziecko musi przejść okres adaptacji do nowych warunków. Również faktem jest, że każdy z maluchów na nowe miejsce pobytu zareaguje indywidualnie, na swój własny sposób. Taka separacja jest procesem, a to oznacza, że wymagany jest czas i cierpliwość.
Spokojni rodzice – spokojniejsze przedszkolaki
Bardzo często zdarza się również, że tak naprawdę to rodzice panikują. Nowa sytuacja budzi w nich znacznie więcej wątpliwości aniżeli w ich małych dzieciach, a to przekłada się właśnie na emocje u dzieci. Małe dzieci po prostu łatwo wyczuwają i chłoną emocje dorosłych i wyraźnie widoczny niepokój rodzica z łatwością przenosi się na przedszkolaka. Wówczas zacznie on odczuwać strach przed nowym otoczeniem, a tym bardziej przed pozostaniem z innymi nieznajomymi ludźmi, czy to dziećmi, czy przedszkolankami. Rodzice powinni postarać się o zniwelowanie swoich obaw. W tym celu warto [b]przed pozostawieniem dziecka w przedszkolu[/b] rozwiać wszystkie ewentualne wątpliwości. Zadać pedagogom prowadzącym placówkę odpowiednie pytania i dogłębnie zapoznać się z ich ofertą [b]opieki nad dziećmi[/b]. Jeżeli rodzice uzyskają bowiem pewność, że oddają dziecko w dobre ręce, ich niepokój o pociechę może dzięki temu osłabnąć i dziecko takiego nie wyczuje.
Czy nie za wcześnie na rozstanie?
Obawy rodziców wzbudza również fakt [b]rozstania z małym dzieckiem[/b] na dłuższy okres w ciągu dnia. Zastanawiają się, czy nie za wcześnie posyłają swoje dziecko do żłobka albo do przedszkola. Trzeba jednak wiedzieć, że jakkolwiek te obawy są zrozumiałe, to w odniesieniu do rozwoju dziecka całkowicie nieuzasadnione. [b]Posłanie malucha do przedszkola[/b], czyli do nowego miejsca, ale w którym będzie miał kontakt z rówieśnikami, a także nowymi ciociami wspomaga jego rozwój. Trudny okres adaptacji trwa zwykle ok. miesiąca, chociaż jest uzależniony od indywidualnych predyspozycji malucha do zmian. Podobnie jest zresztą z dorosłymi, niektórzy łatwo adaptują się do nowych warunków otoczenia, np. nowej pracy albo nowego miasta i sąsiadów, a innym przychodzi to trudniej. Różnica pomiędzy dziećmi a dorosłymi jest jednak dość widoczna w tym zakresie z wyraźnym wskazaniem na dzieci. One jeszcze nie nabyły uprzedzeń i adaptują się do nowych warunków znacznie łatwiej.
Główne wady przedszkoli publicznych
Daj przykład dziecku i poradź sobie z nową sytuacją
Rozpoczęcia przygody z przedszkolem jest oczywiście separacją, ale jednocześnie procesem, który wymaga czasu. Mało prawdopodobne jest, aby w pierwszych dniach oddawania dziecka do przedszkola nie pojawiły się łzy, a nawet rozpaczliwe zawodzenie i krzyki. Rodzice powinni być na to przygotowani oraz wyrozumiali, a jednocześnie konsekwentni. Dziecko w takich wypadkach ani nie jest w stanie, ani nie powinno kontrolować swoich emocji – musi je wyrazić, a rodzic ma przyjąć to ze zrozumieniem. Warto przypomnieć sobie własne doświadczenia i niekoniecznie z przedszkola, które mogą być znacznie zamglone. Rozstanie z rodzicami każdego kolejnego dnia będzie dla przedszkolaka coraz łatwiejsze, gdyż dostrzeże on w przedszkolu [b]świetne miejsce do zabawy[/b]. Ponadto dziecko również z łatwością sobie zakoduje, że przecież rodzice ciągle po niego wracają.
Powiązane tematy
Dzieci jako ambasadorzy marki: Gadżety reklamowe jako klucz do serc młodych konsumenów
Jak przygotować dziecko do rozwodu rodziców?
Jakie zabawki edukacyjne dla dziecka w wieku 3 lat?